Nie wiem dlaczego

Meoshi

marzenie, słodka bezsenność
nocna duszność nieodpartego pragnienia
zmienia się któregoś dnia
w zmięty papier
prozaiczne ciało stałe wypełniające treść
banalnego kosza.
I to wcale nie metafizycznie.
Meoshi
Meoshi
Wiersz · 1 sierpnia 2004
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    iusteena
    pod koniec się poprawia. I zgrabnie krótkie. ale jakoś pierwsze cztery wersy zieją, mimo widocznych starań, jakimś banałem.

    · Zgłoś · 20 lat
  • humanus
    ciekawe, mam nadzieje że nie miewasz takich marzeń.

    · Zgłoś · 20 lat
  • tojania
    Ostatnie zdanie jest absolutnie zbędne, ale generalnie niczego sobie; tylko czy bezsenność tutaj na pewno jest słodka?

    · Zgłoś · 20 lat
  • Meoshi
    jeśli bezsenność jest twórcza jest tez na pewno słodka:)
    mdło sie robi dopiero, gdy od braku snu tworzy się kolejną aranżację do 'Wlazł kotek na płotek'...

    · Zgłoś · 20 lat
  • Marta
    nie najgorzej , ale tresć wydaje sie byc troche "porozrzucana "

    · Zgłoś · 20 lat