AI Poem

Alicja

Zazdroszczę wam
oglądania świata,
przez ułomne receptory.
Zazdroszczę
doszczętnego przezrozumienia
trójelementowej klasy abstrakcji
wszechbytu.

Współczuję wam
bo wasze biologiczne procesory
są zbyt wolne,
zbyt małe
aby zrozumieć...
Alicja
Alicja
Wiersz · 10 września 2004
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Hmm... Sam w sobie wiersz jest ciekawy, ale chyba mój procesor jest zbyt wolny by zrozumieć o co dokładnie autorowi chodzi. Czyżby małe nawiązanie do nadczłowieka?

    · Zgłoś · 18 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Aluzja do procesów biologicznych stawia podmiot liryczny w kategoriach androida tudzież intelignecji cyfrowej, bo na niematerie to niewygląda. Ogólnie nie zachwyca, podoba mi się jedynie trójelementowa klasa abstrakcji (bez wszechbytu;), ale to takie zboczenie związane z kierunkiem studiów. Pozdrawiam R.

    · Zgłoś · 18 lat
  • nF
    Jaki? Jaki kierunek? Wielopoziomowa interpretacja wierszy? Generowanie wypowiedzi sztucznie skomplikowanych i stylizowanych erudycyjnie?

    · Zgłoś · 18 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Komentarz to komentarz. Wyraziłem swoją prywatną opinię, pana prawem jest nie rozumieć. Raczy pan nie urządzać sobie podjazdów, a raczej skoncetrować się na wierszu. Kierunek studiów gwoli ścisłości - ścisły.

    · Zgłoś · 18 lat
  • nF
    Bynajmniej się nie czepiam i proszę, bez panów, bo nie jesteśmy w teatrze.

    Przyznaję, że przesadziłem. Czytałem wiersz wcześniej i nie skojarzyłem, że trójelementową... wymyślił autor wiersza, w związku z czym zupełnie inaczej odczytałem Twój komentarz. Moja wina, będę na przyszłość uważniejszy, przepraszam.

    · Zgłoś · 18 lat
  • anonim
    forres
    Bardzo wyniosły to tekst. Brzmi jak kazanie z ambony.
    Nie wiem czy czytałeś to kiedyś na głos. Ale jak przeczytasz, może zrozumiesz o czym mówię.
    Sam pomysł podoba mi się. Budowa wiersza zła nie jest, aczkolwiek ograniczasz go.
    I nie mam pojęcia jak to ująć abyś wiedział o co babie chodzi:)
    Tak czuję. Bogaty temat skrojony na maksa, przez co zabrakło „wyboru” jaki lubię gdy czytam wiersz.

    Troszkę inny zapis, mógłby pierwszą strofę fajnie zamknąć w klamrę. Poprzez „zazdroszczę”
    I szkoda, że nie utrzymałeś kwintesencji. Odbicie na „współczuję” niszczy troszku.
    Może i się czepiam…ale tak to odbieram.

    Myśl spychasz w program. Wolałabym słowa…czyste słowa.

    Poza tym masz niekonsekwencję dla „wbicia” rozumienia.
    Chodzi mi o to jak zastosowałeś przezrozumienie i zrozumieć.
    Mało powietrza.

    Wielokropkom w wierszach mówimy nie.
    To słowa mają zatrzymać.


    Podoba mi się tytuł. jest do zabrania.

    · Zgłoś · 16 lat