metropol (wiersz)
Iranon
monumentalne bywa to miasto
zwłaszcza po zmroku zwłaszcza w deszczu
pasy startowe wieżowce mosty katedry
w świetlistej aureoli reklam
wieczne w drodze na drugą stronę
tu nic się nie rodzi i nic nie umiera
biblijne myśli biblijne sceny
trwają w żywym teatrze
z niskich chmur z podniebnych dachów
spływa nagi alfabet znaczeń
komunia słowa dla głodnej duszy
ciężka i mokra jak miejskie powietrze
pijany deszczem i otwarty jak dworzec
na kolanach podnoszę wzrok
myślę amen
gdy niebo krwawi tak bezbarwnie i ciemno
a miasto bywa monumentalne
zwłaszcza po zmroku zwłaszcza w deszczu
pasy startowe wieżowce mosty katedry
w świetlistej aureoli reklam
wieczne w drodze na drugą stronę
tu nic się nie rodzi i nic nie umiera
biblijne myśli biblijne sceny
trwają w żywym teatrze
z niskich chmur z podniebnych dachów
spływa nagi alfabet znaczeń
komunia słowa dla głodnej duszy
ciężka i mokra jak miejskie powietrze
pijany deszczem i otwarty jak dworzec
na kolanach podnoszę wzrok
myślę amen
gdy niebo krwawi tak bezbarwnie i ciemno
a miasto bywa monumentalne
słaby
6 głosów
przysłano:
16 kwietnia 2009
(historia)
przysłał
modliszqa –
16 kwietnia 2009, 19:42
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się