Jest noc
Dziwna jasność rozbija oblicze
księżyca.
To neonów piekielny wrzask
To porządku zachwiana struktura
Płonie niebo kolorowych świeczek
A młody chłopiec siedzi na krawężnikach
miast.
Milczą tulipany bzów
Łkają serca motylich śpiewaków
A młody chłopiec siedzący na krawężnikach
miast
doszukuje się na brudnym niebie
nielicznych, cudnych gwiazd.