Literatura

dzień++ (wiersz)

Rataj

Wypalam się powoli od środka
coraz mniej myśli świeżych
jakieś schematy i puste słowa
utrzymują przy życiu mnie

Patrzę tępym wzrokiem za okno
półślepy od monitora blasku
skacowany znaków taśmociągiem
i automatyzacją egzystencji

Wszystko zbyt banalne i płytkie
żadna z niespodzianek nie bawi
zamknięty w czterech linijkach
oszukuje siebie, że jeszcze żyję

słaby 14 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Andrew Wiggin 6 czerwca 2006, 00:56
Uaaaa, młodzieńczy werteryzm na full obrotach... "Znowy nowy dzień, w telewizji mówi ktoś, że ustawa...". Ludzie, trochę optymizmu :-D. Niestety nie wybroni się moim zdaniem. Jedyne co mi się podoba to tytuł (postinkrementacja ^_^) i "zamknięty w czterech linijkach".
BlueBlues 6 czerwca 2006, 01:26
hmmm, no i tu jest ten ból, że każdy przez to kiedyś przechodzi i pragnie to wyrazić, jednym to wychodzi lepiej, innym gorzej. Może jestem marudny ale kolego, odrobinkę więcej Formy, bo wiersz to nie tylko treść ;) ps. takie marudzenie samo przychodzi gdy o tej godzinie człowiek się musi uczyć na zaliczenie :D
nF
nF 6 czerwca 2006, 08:30
Na samym końcu literka "ę". I nie skomentuję, jako że skomentować mógłbym tylko treść. Ale przez ostatnie parę dni uczę się o egzystencji, pomysłach na egzystencję, irracjonalności. I mam tyle niespodzianek że uhaha i głowa mała.
Charles Bukowski
Charles Bukowski 7 czerwca 2006, 18:54
(...) bo jak powiedział Bóg / zakładając nogę na nogę / widzę, że stworzyłem wielu poetów / lecz tak niewiele poezji
BlueBlues 8 czerwca 2006, 00:04
a może tak dać sobie spokój z ocenami ? jak ktoś chce ocenić wiersz to niech zamiast tego wystawi komentarz, jakikolwiek byle nie w stylu : do dupy, nie podoba mi się, super itp. Coś kostruktywnego
Janek 8 czerwca 2006, 01:11
To przestań się oszukiwać. Nie żyj.
BlueBlues 8 czerwca 2006, 12:22
ja mówiłem o konstruktywnych komentarzach ;P
Janek 9 czerwca 2006, 00:07
Pardon, wymsknęło mi się.

Skoro tak Ci w duszy gra, podmiocie tego wiersza, to pisz o tym ale spróbuj innymi sposobami. Ja bym wolał, żeby to Twoje życie na moich oczach upadło. Poczułbym to sobie. Każdy lubi poczuć czasem taką beznadzieję. Chcę zobaczyć walącą się budowlę, a Ty mi opisujesz gruzy...
BlueBlues 9 czerwca 2006, 01:18
taaak, no i własnie o to chodzi, żeby cóś tam napisać o tym wierszyku więcej niż złośliwy komentarz ;P
nieznajoma
nieznajoma 5 lipca 2006, 14:26
a dla mnie treść wiersza jest zupełnie w porządku. popracowałabym trochę nad formą, ale treści nie ma sie co czepiac, moim skromnym zdaniem. uwonij się tylko od nadmiernej dosłowności. ja też właśnie odczuwam taki "młodzieńczy werteryzm" i rozumiem dokładnie, jakie odczucia drzemią w tym wierszu, bo podobne są, nota bene, moim udziałem.
przysłano: 3 lutego 2007 (historia)

Inne teksty autora

Dzwony
Rataj
Noc
Rataj
Hydra
Rataj
Stacja
Rataj
Butelka
Rataj

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca