nie jak z jasnego nieba
nie jak piorun
otoczył nas
ze wszystkich stron naraz jego macki
docierają w głąb naszych mózgów
wydzierając nam nasze tajemnice i małe zbrodnie
zagłuszony rytm bębnów i piszczałek
jaskrawe kolory oficjalne i pogrzeby
nawet Chrystusi mają dzisiaj swój czas antenowy
bez tego nikt by się nie dowiedział, że się ponownie narodzili
i wciąż żylibyśmy jak zwierzęta
chowając na dnie szuflady tajemnice i zbrodnie
i zaglądalibyśmy tam tylko wtedy
gdy ziemia od czasu do czasu przestawałaby być płaska
Tylko wiesz co? Ten fragment "nawet Chrystusi" brzmi jakoś dziwnie, może by to czymś zastąpić?
"ze wszystkich stron naraz jego macki
docierają w głąb naszych mózgów
wydzierając nam nasze tajemnice i małe zbrodnie" - taka "dzieciowa". tak piszą niedojrzali poeci. sorki...
:( tym razem mi przykro:(