Prędkość początkowa

Monia

Czasami stoję w drzwiach
moje skute lodem myślaki
trzepocą na wietrze
a ja wciąż potrącana
wiruję razem z nimi

I nie mam prawa wyboru
prawo wyporu mnie wyprze
choć tam od środka
prędkość nie istnieje

I nie mam nawet aksjomatu
ten wir jest zaprzeczeniem

To trzeba przeżyć
jeszcze raz
jeszcze raz
odbić się z progu
Monia
Monia
Wiersz · 19 lipca 2006
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Jagna
    chyba nie zostanę fanką Twojej poezji

    · Zgłoś · 18 lat
  • Sylwia Staśkowiak
    Nie jest zły, nawet dobry, ale do wyśmienitego jeszcze sporo brakuje... Trochę taki rozbiegany ten wiersz, ale ogólnie to chyba będę cię śledzić dalej :)

    · Zgłoś · 18 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    hujujujuj
    wesi showaj sie z tymi kurwa myslakami pojabalo cie

    · Zgłoś · 17 lat