Literatura

Późnonocnie (wiersz)

thirteen

o kanty stołu rozbijam swoje statki, morze wzburzam
palcem. to jeden z tych dni kiedy nawet kukułki
w lesie pozdychały - tak dla spokoju. mam karton deszczu
słoik nie zakręcony po czekoladzie (na grzech pierworodny)
to przyszłościowe, zegary, które już nawet nie biją
bo nie ma czego bić. mamy to samo uczucie w kieszeni
teraz wraca stara wiosna, rzuca nam drobne na stół

niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 11 września 2006, 10:27
czy taka własnie wersyfikacja była zamierzona? tekst zatrzymuje , lecz źle sie czyta własnie z powodu ułozenia wersów
yah
yah 12 września 2006, 08:06
jak dla mnie czyta się dobrze. przypuszczalnie chodzi Ci o lamanie wierszy ale zauwaz, ze tylko trzy pierwsze sa wyraznie zlamane. ogolnie troche ciekawej zabawy slowem i znaczeniami ale nie dominuje to nad wyrazem calosci. daleki jestem od interpretacji bo kazdy moze przeczytac co innego ale zdecydowanie jestem na tak jesli chodzi o tą pozycję. chyba nawet bardziej niż przy poprzedniej. pozdrawiam.
Niewierny Tomasz 12 września 2006, 15:12
no i kolejny ciekawy wiersz, wersyfikacja nie przeszkadza mi osobiście, takie przucanie słów do następnego wersu daje jakby więcej możliwosci interpretacji
ew
ew 13 września 2006, 07:35
a ja się upierała będę nadal i prawie ze się kłócić juz zaczynam :) mozliwośc interpretacji przy łamaniu wersów jest większa i owszem , ale w przypadku , gdy przeniesione słowo ma powiązanie z wersem poprzednim i nastepnym , a tu nie widzę takiego łamania . I kombinuję juz dłuższą chwilę przeniesienie palca do następnego wersu i nie nic a nic nie wpływa to łamanie na moją interpretację .

no to się nagadałam :)
yah
yah 14 września 2006, 12:24
ja osobiscie lubie kazde urozmaicenie o ile nie obija sie to na _moim_ odbiorze utworu, nie razi sztucznoscia czy nachalnoscia. a w tym wypadku nie razi. przynajmniej mnie. ale gust nie podlega dyskusji i jesli szanowną ew razi to niech razi. wyrazanie swoich opinii tez jest jak najbardziej na miejscu ale kłócić się myśę o tak drobny element interesujacego utworu nie powinniśmy.

z powazaniem.
yah
ew
ew 14 września 2006, 13:37
ja się juz nie kłóce , bom zmęczona dzisiaj :) sobie ten tekst skopiowałam , przewersowałam po swojemu , poczytałam po swojemu i jest git :)
p.s. strasznie tu poważnie u Was :) , chociaż to moze i lepiej
przysłano: 12 września 2006

Inne teksty autora

Sto pierwszy
thirteen

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca