Literatura

Początek życia (wiersz)

Grzesiek

Może i naiwne, może i za proste. Miętowy pułkownik zrozumie w pełni. :*
Przywołuję wspomnienia... Ba! Całe krainy tworzę
Żeby ożywić marzenia, żeby ocalić morze
Dobrych myśli o Tobie i wszystkich Twoich obrazach.
W morzu tym pływac lubię. Wygrzewać na pustych plażach.
Ja ich jedynym władcą, nikt tu mi nic nie rozkaże.
Ty mym jedynym doradcą, tworzysz wciąż nowe kolaże.

Nigdy nie czułem znudzenia. Nawet przez czasu atom.
Bez Twego tutaj imienia sam oddał bym się katom.
Żadne to życie bez Ciebie - nawet w raju samym.
Wiedząc, że na tym niebie nie jest mi żaden znak danym.
Będąc przy Tobie płaczę w duszy cicho ze szcześcia.
Wiem, że dla Ciebie coś znaczę - nie zgaśniesz w moich objeciach.

słaby+ 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek 10 września 2006, 13:25
Moze sam siebie oklamuje, ale licze na wasze komentarze. :\
ew
ew 13 września 2006, 13:59
rymy , ojojj :(
piszę dlategotylko że liczyłeś na komentarze i żeby nie wyszło na to ze się okłamujesz :)
przysłano: 9 września 2006

Inne teksty autora

Przedmioty
Zbigniew Herbert
Przesłuchanie anioła
Zbigniew Herbert
Węzeł
Zbigniew Herbert
Poeta pragnie szaty niebios
William Butler Yeats
Wyspo!
dagon

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca