do twarzy mi ze złem

ew

daleko do ziemi kolanom
i bliżej być nie ma zamiaru
chowam przed twoim obliczem
niedozwoleniem myśl pokonaną

głowę nad chmury niosąc niekarnie
wieniec z przewinień ze skroni zrywam
i z malowania mojego życia
zwalniam cię czasem mój panie
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 9 głosów
ew
ew
Wiersz · 20 października 2006
anonim
  • yah
    nie.nie. przepraszam unizenie bylo w odniesieniu do komentarza czcigodnej autorki. tym razem :P

    pozdrawiam
    yah

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Hekate
    Prosze uniżenie, jeśli to do mnie! Nie czytałam poprzednich komentarzy, żeby się niczym nie zasugerować. Jeśli jakieś zdanie się pokrywa, to znaczy, że mamy rację ;)


    · Zgłoś · 17 lat temu
  • yah
    przepraszam uniżenie. niewiele to jednak zmienia w odniesieniu do moich uwag.
    pozdrawiam
    yah

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Hekate
    Przepraszam, że tak bezczelnie o formie, a nie o treści, ale niestety to forma na mnie "napadła" i nie chce, wredota, ustąpić ;)
    Mam wrażenie jakiegoś takiego... niedopracowania. Albo umyślnego pomieszania-z-poplątaniem. Ten rym niedokładny, te przydługie słowa w nieodpowiednich momentach...
    No nie wiem, raczej "nie mojsze" to jest.

    Za to przyjemny brak pokory emanujący z wiersza odpowiada mi jak najbardziej!

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • ew
    yah .. :( ja nie napisałam "mysl pokonana" - ja napisałam "myśl pokonaną " -przeczytaj jeszcze raz , błagam :P

    pozdrawiam
    ew


    estel , wiesz .. masz rację , jest n iedopowiedzenie w wersach , myslę że trzeba mieć odpowiednią chwilę , żeby je odczytać między słowami .
    dzięki że zaglądasz do mnie :)

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • estel
    witaj ew :)
    znowu wydaje mi sie niedpowiedziany. stosujac metode kilkukrotnego czytania - po pierwszym nic kompletnie, po drugim urok kolan za bardzo oddalonych od ziemi, po trzecim zwolniony z malowania pan niestety dziala na niekorzysc.
    niedozwoleniem mysl pokonana - wstyd? nie pasuje mi tu cos.

    ale podpisuje sie pod yahem :) doslownie pod :)

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • yah
    pod wydźwiękiem całości podpisuję się rekami i nogami. forma jednak, choć wyróżniająca się jak to zazwyczaj bywa w Twoim przypadku, tym razem do mnie słabo trafia. zdecydowanie stać Cię na więcej. najbardziej mnie razi "mysl pokonana" i "niosąc niekarnie". psuje mi to linię. nie zmienia to faktu, ze całość wychodzi u mnie jednak na plus. plus z minusem. :)

    pozdrawiam
    yah

    · Zgłoś · 17 lat temu