Nie chcę mieć domu
wypchanego balonikami.
Gdzie wszyscy snują się po kątach,
bez rąk by podać sobie
w nieszczęściu.
Gdzie każdy przy stole
siedzi cicho i je nozem i widelcem.
Szukam domu z oknami i drzwiami
otwartymi na oścież.
harthover .. zbyt prosto , zbyt dosłownie . Nie ma tu ani skargi , ani krzyku , jest danie główne , że tylko wziąc nóż i widelec i zjeść szybko , bo delektować się nie za bardzo jest czym
pamietam, ze pare razy ze swojej doslowosci juz sie tlumaczyles, ale harhover... sprobuj pobawic sie troche w jakas tajemnice, niedopwiedzenie jakies, niejasnosc, taka wiesz... zachecajaca. bo pomysly masz, tematyka na talerzu, ale nie w taki sposob. zamknij te okna, nie w domu tego dziecka, ale nam zamknij, tak zeby wywazyc sie je chcialo. :)
pozdrawiam
hmm no coz. dzięki za zacne rady.
obawiam się tylko, że pisanie wg rad estel moze zająć mi troche czasu... a pierwsze próby będą pewnie nie udolne.
mimo to bede próbował.
E mi się podoba, dosłownosć? gdzie? może tylko na początku, ale ta dosłownosć bardzo dobrze obrazuje bo np taki fragment:
Gdzie każdy przy stole
siedzi cicho i je nozem i widelcem.
Szukam domu z oknami i drzwiami
otwartymi na oścież.
jest niezły, szczególnie dwa ostatnie wersy dobrze oddają wszystko, potrzebe wolności swobody, nie przytłoczonej piętnem życia w rodzinie czy w jakim kolwiek innym społeczeństwie, mniejszej lub wiekszej grupie. Może tylko jakiś inny tytuł by był lepszy coś mniej rzucającego się w oczy. Pozdrawiam
wywaliłbym "w nieszczęściu" i coś przestawił w "bez rąk by podać sobie". reszta do mnie trafia. prosta faktycznie i doslowna ale sugestywnie podana.
na tak.
pozdrawiam
yah
Nie chcę mieć domu
wypchanego balonikami.
Gdzie wszyscy snują się po kątach,
bez rąk by podać sobie
w nieszczęściu.
Gdzie każdy przy stole
siedzi cicho i je nozem i widelcem.
Szukam domu z oknami i drzwiami
otwartymi na oścież
pozdrawiam
obawiam się tylko, że pisanie wg rad estel moze zająć mi troche czasu... a pierwsze próby będą pewnie nie udolne.
mimo to bede próbował.
pozdrawiam.
Gdzie każdy przy stole
siedzi cicho i je nozem i widelcem.
Szukam domu z oknami i drzwiami
otwartymi na oścież.
jest niezły, szczególnie dwa ostatnie wersy dobrze oddają wszystko, potrzebe wolności swobody, nie przytłoczonej piętnem życia w rodzinie czy w jakim kolwiek innym społeczeństwie, mniejszej lub wiekszej grupie. Może tylko jakiś inny tytuł by był lepszy coś mniej rzucającego się w oczy. Pozdrawiam
na tak.
pozdrawiam
yah
wypchanego balonikami.
Gdzie wszyscy snują się po kątach,
bez rąk by podać sobie
w nieszczęściu.
Gdzie każdy przy stole
siedzi cicho i je nozem i widelcem.
Szukam domu z oknami i drzwiami
otwartymi na oścież