tak patrzę i patrzę na te teksty i zastanawiam się czy nie mógłbyś spróbować haiku ? Mysle , że poszłoby Ci nieźle , dobra zabawa słowem w niektórych miniaturkach .
"ugotowani" - zbyt dopowiedziane , zrezygnowałabym z "przed obiadem" - i tak wiadomo o co chodzi .
Natchnienie " -kapitalne :)
"Moja droga"- nie bardzo dotarło .
"falami" - słowo "coś " przechyla szalę mini na maxi
z"czekania" zabieram cichego rozmówcę i nie ma mowy do kieszeni - fajne to :)
"za oknem" - cos mi nie gra , pomysł dobry , ale za duży przeskok z jesieni do tej czynności niezbyt estetycznej , słoty mi tu brakuje chyba w tym przeskoku
Dzięki za oględziny:) z tym haiku to jest tak, że ja nie potrafię się zmieścić w żadnych ramach, a poza tym to haiku głównie o przyrodzie się pisze, a ja to jakoś nie bardzo dostrzegam TO. A teraz pokolei odpowiadam:
"ugotowani" no pewnie nie potrzebe, ale jak jest to niech będzie, nie ma co obicnac za bardzo bo by nic z tego nie zostało. Jest taki wiersz Swietlickiego "domówinie" znasz?
"natchnienie" -dzięki
"moja droga" to akurat się paru osobą podobało, ale o gustach się nie dyskutuje.
"falami" - maksiturka?hehe
"czekanie" no tak początek jest bo jest:) przegadany, ale te wszytskie rzeczy to takie zapisy chwili.
"za oknem" pewnie masz racje, ale ja uparty jestem;)
cały cykl z tego wychodzi.
moja droga jest dobra. podoba mie sie.
ugotowanych zmieniłbym podobnie. i przeniósł 'do rosołu' niżej.
falami mi nie leży a reszta ślicznie.
"ugotowani" - zbyt dopowiedziane , zrezygnowałabym z "przed obiadem" - i tak wiadomo o co chodzi .
Natchnienie " -kapitalne :)
"Moja droga"- nie bardzo dotarło .
"falami" - słowo "coś " przechyla szalę mini na maxi
z"czekania" zabieram cichego rozmówcę i nie ma mowy do kieszeni - fajne to :)
"za oknem" - cos mi nie gra , pomysł dobry , ale za duży przeskok z jesieni do tej czynności niezbyt estetycznej , słoty mi tu brakuje chyba w tym przeskoku
pozdrawiam :)
"ugotowani" no pewnie nie potrzebe, ale jak jest to niech będzie, nie ma co obicnac za bardzo bo by nic z tego nie zostało. Jest taki wiersz Swietlickiego "domówinie" znasz?
"natchnienie" -dzięki
"moja droga" to akurat się paru osobą podobało, ale o gustach się nie dyskutuje.
"falami" - maksiturka?hehe
"czekanie" no tak początek jest bo jest:) przegadany, ale te wszytskie rzeczy to takie zapisy chwili.
"za oknem" pewnie masz racje, ale ja uparty jestem;)
Ogólnie dzięki za wgląd i pozytyw. Pozdrawiam
moja droga jest dobra. podoba mie sie.
ugotowanych zmieniłbym podobnie. i przeniósł 'do rosołu' niżej.
falami mi nie leży a reszta ślicznie.
pozdrawiam
yah