Literatura

likier (wiersz)

Enge

rozpłynąć się w oczach
utopić falą czucia
lawiną dotknięć mnie zabij

nie spal mnie pod żarem
kształtu swoich dłoni
roztop jak figurkę z wosku


słaby 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
yah
yah 7 listopada 2006, 22:19
wgryzam się i wgryzam i coś nie mogę się go w całości napić. ale wciąga. coś w nim jest tylko jeszcze nie wiem co. i nawet nie przeszkadza tak bardzo, ze go mało. chociaż go mało :)

pozdrawiam
yah
ew
ew 8 listopada 2006, 11:32
mało ? ja w tym czytam cały erotyk ( interpretacja mam nadzieje dowolna :)) , erotyk z niezłym roztapianiem na końcu . A że miniaturka ? no i co ? łatwiej w kieszeń się mieści :)
estel
estel 8 listopada 2006, 13:19
ha! juz wszystko widze :) nie od razu zobaczylam ale ze w ogole, to sie ciesze i mi sie podoba. 'lawiną dotknięć mnie zabij' - perelka :)
Zorrita 9 listopada 2006, 18:42
za któryms razem wydaje sie sliczny,a ze malutki mozna pozowlic sobie na parorazowe przeczytanie.
nitjer
nitjer 10 lutego 2007, 11:31
Interesujący erotyk. A trzeci wers pierwszej strofy wyśmienity. Pozdrawiam :)
przysłano: 7 listopada 2006

Inne teksty autora

obecność
Enge
ciśnienie
Enge
magiczny
Enge
***
Enge
burza
enge
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca