Literatura

miniatura na skrzypce i bęben. (wiersz)

yah

te struny to siwe włosy
oplatające drżące ciało
rezonujące w tle
cicha muzyka zrywa kurtynę
za którą tylko ciemność
i za którą już kiedyś
z krwi spłukiwali podłogę
apollo i fortynbras.

ona, dla odmiany, stoi obok i bije się w pierś
zamkniętymi w kamienie pięściami
uderzenia przychodzą i odchodzą
jak przyjaciele i ich przyjaciele
i przyjaciele ich przyjaciół

a martwa skóra już się nie poci ani nie krwawi.

niczego sobie 18 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 9 listopada 2006, 07:08
nie wiem dlaczego druga strofa jest dla mnie pierwszą , a pierwsza ostatnią , jakoś taki układ mi lepiej pasuje , chociaż na logikę wstępem powinny być jednak skrzypce . Przerażają pięści zamknięte w kamienie, przeraża cała wymowa miniatury .
yah
yah 15 listopada 2006, 00:45
przepraszam za małą maskaradę. tekst znajdował się w oczekujących pod innym pseudonimem. potrzebowalem po prostu opinii kilku osób czy warto go publikować zanim przyznałem się że to moje. ze średniej z moich badań wychodzi że warto więc takoż czynię i podmieniam przy okazji autora na prawdziwego. proszę nie mieć litości w komentarzach :)
Enge
Enge 15 listopada 2006, 14:32
genialny finał. reszta to tak tylko dla przyzwoitości?;)
Hekate
Hekate 15 listopada 2006, 17:18
Przyjemnie ciężkie i do tego obrazowe. Antyczna statyka - nie wiem skąd mi się wzieło takie określenie, ale jest i chyba nie umiem powiedzieć inaczej. To nie fruwa, tylko kroczy, na dodatek przy dźwiękach bębna.
Jak można się było zastanawiać, czy warte publikacji?...
W każdym razie mne zafascynowało od razu.
Patrycja Karolina
Patrycja Karolina 16 listopada 2006, 18:44
trzymam z Enge-finał jest najlepszy, ale nie mogę się doczepić o resztę, bo interesująca i dość drastyczna powiedziałabym...
Niewierny Tomasz 17 listopada 2006, 00:07
Ciekawy i dobry tekst. Fajnie przeczytać coś kogoś kto robi przesiew na wywrocie:)
Niemniej mam parę uwag, więc pozwoliłem sobie na przedstawienie ich w takiej formie

strun siwe włosy. ciało rezonujące
w tle. cicha muzyka zrywa kurtynę
za którą tylko ciemność. już kiedyś
z krwi spłukiwali podłogę apollo
i fortynbras.

ona dla odmiany stoi obok i bije się
w pierś zamkniętymi w kamienie pięściami.
uderzenia przychodzą i odchodzą
jak przyjaciele i ich przyjaciele
i przyjaciele ich przyjaciół

a martwa skóra już się nie poci ani nie krwawi.

na poczatku - "oplatające drżące ciało
rezonujące" za dużo tych rymów nie ładne to dlatego skróciłem tak, później powtórzenie "za którą". Reszta ok. Wartosciowy. Pozdrawiam
Niewierny Tomasz 17 listopada 2006, 00:09
...i jeszcze te przerzutnie które wprowadziłem w pierwszej strofie, myślę, że dają wiecej dwuznaczności w czytaniu. Jeszcze raz pozdrawiam
ew
ew 17 listopada 2006, 10:08
Tomaszu , pozbyłeś się słowa , które mnie od początku drażniło , ale siedziałam cicho :)
estel
estel 17 listopada 2006, 13:14
Tomaszu, przygladam sie pilnie Twoim komentarzom, w ktorych to modyfikujesz niemalze kazdy wers po swojemu. i zastanawiam sie czy jest to dobra metoda. sugerujesz zmiany, po ktorych wiersz nie pasuje juz do autora, najczesciej zmieniajac wydzwiek calosci i powodujac ze mozliwosci interpretacji nagle jest wiecej i juz nie wiem czego sie trzymac. chodzi mi o to, ze w komentarzu nagle pojawia sie drugi wiersz. inny, nie wnikam czy lepszy (bo moze faktycznie czasem zmiany na korzysc). a przeciez i tak w wiekszosci przypadkow autor nie zmieni nic, bo to w koncu jego wiersz, jego perelka :)
powyzsze ma na celu oczywiscie prowokacje dyskusji a nie obrzucanie sie blotem. :)
pozdrawiam
ew
ew 17 listopada 2006, 13:25
estel , komentować można w rózny sposób , i w rózny sposób interpretować wersy . Wychodzi na to samo czy
w komentarzu piszemy " poprwiłabym to i to " czy poprawiamy na wersach . A autor nawet jeśli nie zmienia swojego wiersza , to przynajmniej wie jak go widzi ktoś inny . W tym wypadku początek Tomasza bardziej mi się podoba niż początek yaha ,i wcale nie zmienia istoty wiersza , jest poprawiony wg mojego gustu a chyba o to chodzi żeby czytać dobre wiersze , prawda ? Jeśli ktos ma dar i odwagę przestawiania czyjegos pisania , ja jestem za . Patrz :) podniosłam rękę do góry :))
Niewierny Tomasz 17 listopada 2006, 14:26
Komentuję w ten sposób bo jest bardziej obrazowy, niż jak bym musiał wypisywać wszystko co mi nie pasuje, w niektórych przypadkach byłoby tego dużo. No tu chyba jednak moja wersja nie zmienia wiele w treści, a co do zwiększenia możliwości interpretacji to chyba dobrze, moim zdaniem wielość interpretacji tylko służy wierszowi, po co wszystko podawać na tacy i spłycać? Wiesz jeśli nawet ktoś nie skorzysta z moich zmian to może na przyszłośc weźmie pod uwagę pewne punkty które podkreślam w komentach. Wydaje mi się, że takie portale służą nauce i każdy kto publikuje oczekuje jakiś sugetii opinii itd. to nie piedestał na pochwały TYLKO. Pozdrawiam
estel
estel 17 listopada 2006, 15:49
alez oczywiscie, ze wywrota sluzy nauce. konstruktywna krytyka jest tu niezbedna a wielosc interpretacji jak najbardziej wskazana pod warunkiem ze trzyma sie utworu wyjsciowego (przy czym od razu wychodzi styl autora) a nie nowego napisanego w komentarzu.
a i wydaje mi sie, ze w tym konkretnym przypadku (chociaz nie chcialam tego robic), poczatek zaproponowany przez Ciebie nie przyszedlby do glowy autorowi. ale moge sie mylic. :)
pozdrawiam
Niewierny Tomasz 17 listopada 2006, 20:11
Nie wiem czy by nie przyszedł autorowi, nie różni się on bardzo trochę skrótu. Ja jak piszę staram się obracać, modelować każdą frazę, z różnej strony próbować jak będzie wyglądała i brzmiała. Z pewnością autor doszedłby do tego jeśli widziałby taką konieczność i potrzebę.
Dunia 20 listopada 2006, 09:18
fajne podoba mi się oby tak dalej:)
Domcia
Domcia 22 listopada 2006, 11:45
tak sie podobalo,ale srednia spadla:))
a tak powaznie jestem na tak:)) :P bo jakbym mogla inaczej
brak pomysłu
brak pomysłu 22 listopada 2006, 15:39
se na priva pozwolę

przy 293739320393 próbie zalogowania się opadły mi ręce..ręce - bez nadinterpretacji mi tu:))
jako admina owej strony szturchnę z leksza:))
Aga
Aga 27 grudnia 2006, 21:21
Bez sęsu i głupi,tufdfgkgfekjfffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff ffffffffffffffffffffffffffffffffff
Enge
Enge 7 lutego 2007, 21:21
Yahu, bardzo Cię proszę o kontakt.. angelikasokal@gmail.com
chodzi mi o tego poetę, który był na 2 zjeździe wywrotowców: jak on się nazywał? proszę, napisz mi, jeśli pamiętasz, bo chodzi to za mną i nie mogę przypomnieć sobie? Jarek Lipszyc?? tak?
borunsky
borunsky 18 grudnia 2007, 19:45
apollo i fortynbras- kładzie sie, reszta ok/
Zły Miś
Zły Miś 3 maja 2008, 22:16
się dobrze czyta hahaha
zieloneciele
zieloneciele 29 maja 2008, 12:16
"zamkniętymi w kamienie pięściami
uderzenia przychodzą i odchodzą
jak przyjaciele i ich przyjaciele
i przyjaciele ich przyjaciół"- to mi najbardziej przypadło.
przysłano: 5 maja 2009 (historia)

Inne teksty autora

Pluton
yah
H.
yah
-
yah
--
yah

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca