Kocham Miasto po zmroku.
Otulający każdego ciepły jego oddech...
Po zmroku ławki nie krzyczą,
a ściany nie słyszą.
Łatwiej w nim żyć.
Puste ulice zachęcają spokojem...
Rozsiądźmy się na zebrze.
Białe-czarne, czarno-białe
po zmroku Miasto gra.
Nocne nuty na pieciolinii piątej alei wygrywają to czego brak jasności...
Ciemność.
pozdrawiam
yah
]
][
io]