ja poprosze plastikowe pudełko na złe humory.melancholijne słońca wydają się być trochę tendencyjne, ale całość wg mnie dobra. a i fizyka stała się dla mnie jakąś taką bliższą:)
taki "licealny", chyba każdemu z moich znajomych, którzy zaczynali pisać w szkolnym czasie zdarzały się takie tekściki, związane z różnymi przedmiotami. niestety, wszystkie mają podobny poziom, używają podobnych sokjarzeń i "paradoksów" (paradoksów dla autora w danym momencie, bo dla czytelnika okropnie przewidywalnych) i są koszmarnie bezpłciowe. "podepczę trawniki na Placu Zbawiciela
gdy dowiem się, gdzie to jest" można by wykorzystać w innym tekście, bo ciekawe.
. to już wtedy , gdy się dowiem – tak chyba byłoby bardziej
stylistycznie
ciekawy pomysł wiersza , sens da się uchwycić , dla mnie w ciałach niebieskich
własnej roboty , w takich swoich planetach w których można robić co się chce ,
nawet podeptać trawniki na placu zbawiciela , ba .. ja nawet wiem gdzie to jest ..
gdy dowiem się, gdzie to jest" można by wykorzystać w innym tekście, bo ciekawe.
stylistycznie
ciekawy pomysł wiersza , sens da się uchwycić , dla mnie w ciałach niebieskich
własnej roboty , w takich swoich planetach w których można robić co się chce ,
nawet podeptać trawniki na placu zbawiciela , ba .. ja nawet wiem gdzie to jest ..