poeta wiersz wskrzesza nad ranem
coś chyba o niespełnieniu
biel kartki zapełnia atrament
kleksami niszcząc złudzenia
realnie popełnia słowa
drze kartki i pisze od nowa
lecz nie powstanie poemat
i niebo nie pęknie nocą
nawet księżyca nie ma
gwiazdy spokojem migocą
ew
Wiersz
·
31 stycznia 2007
no i przede wszystkim treścia! ileż tu mozna wyczytać między wierszami!ileż miejsca dla odbiorcy na interpretację
a wszystkie drogi i tak zaprowadzą do Rzymu..
chylę czoła i dodaję jako pierwszy do ulubionych
pozdr
Ale przynajmniej błędów a w tekście nie mam , ha ! :)