czasu została się garstka
by przeżyć ten świat bez preludium
kończąc na początku świata
grę wstępną i ostatnią z gier
aktorem być wobec najbliższych
i liczyć łzy bo skrzywione tło
i nieposkładane myśli
i nie - bo czas się mgłą zakrywa
i tak - bo ja - nie ja
nieruchoma
niema
ślepa
widzialna
stopiona
niepotrzebna już - bo już
Outsider
Wiersz
·
19 lutego 2007
wiem pisze nieskładnie, lae... jak zaczynasz pewną regułę myślę ze ciekawie byłoby kontynuować ją przez jedną zwartą zwrotkę....
Ale dość tych dygresji. Może mi się nie podobać reakcja Autorki, za to jej wiersz bardzo mi się podoba.
No, poza tym nieszczęsnym "została się", które zgrzyta i jęczy na tle ogólnym - mnie osobiście kojarzy się to-to z jakimś propagandowym wierszykiem, została się garstka bojowców stojących murem za jedyną słuszną partią komunistyczną. Hmm. Nie, stanowczo jestem przeciwko temu "się".
Za to dalej świetna gra słów i zupełnie nie zgodzę się z Łukaszem - widać wprawę poetycką i owszem albowiem tak! Popieram też wyliczankę, w tym wypadku pasuje jak najbardziej. Dzięki niej w pełni wybrzmiewa przewrotne zakończenie.
Trochę gorzko, ale na pewno klimatycznie. Bez przesadnego patosu i wydziwiania. Jestem jak najbardziej za.
pozdrawiam.
do ew-ano 'została się'-bo czas ulotny ;)
pozdrawiam serdecznie:)