Mistrzostwo świata... (wiersz)
harthover
w rzucaniu monologiem!
dla A.
Rzuciłaś we mnie
wyprasowanym monologiem
z krótką dygresją o mojej nicości.
W pokoju byłyśmy dwie,
a mimo to powietrze ciężkie wagi piórkowej.
Gładziłaś ręką koc.
Czyżbyś chciała pochwalić się
swymi czerwonymi paznokciami?
Wreszcie trzasnęłaś drzwiami
i wyszłaś zostawiając mnie
z pieprzonym poczuciem winy.
wyprasowanym monologiem
z krótką dygresją o mojej nicości.
W pokoju byłyśmy dwie,
a mimo to powietrze ciężkie wagi piórkowej.
Gładziłaś ręką koc.
Czyżbyś chciała pochwalić się
swymi czerwonymi paznokciami?
Wreszcie trzasnęłaś drzwiami
i wyszłaś zostawiając mnie
z pieprzonym poczuciem winy.
słaby
1 głos
przysłano:
23 lutego 2007
(historia)
przysłał
Kacper –
23 lutego 2007, 14:23
przysłał
Grzegorz Cezary Skwarliński –
15 czerwca 2009, 10:20
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
wyprasowanym monologiem
z krótką dygresją o mojej nicości.
W pokoju byłyśmy dwie,
a mimo to powietrze ciężkie wagi piórkowej.
Gładziłaś ręką koc. "
Dotąd mi się podoba. Dalej... jakby wymuszone. Mam takie wrażenie. Dalsze wersy są jakby.. ciężkie. Toporne.
Ja bym je wzięła na "dietę" i by było lux;)
Nie podoba mi się dwuwers z czerwonymi paznokciami
(szczególnie "swymi" brzmi bombastycznie)
Powietrze wagi piórkowej i wyprasowany monolog - czudne :)