permanentnie zagubiłem się w wersach -
do każdych słowa: nie ma mnie tutaj
czytelnik się zjawił
poznał muzę lecz była zbyt drętwa
niczym Pan Gajowy - podglądał kobietę
wyczuwał drobną fakturę dłoni
u zbiegu życia nieubłagany czas
stara kobieta podlewała kwiaty
piwonie na werandzie
z garścią wspomnień
pamięta swoje wnuczęta
wieczna
do każdych słowa: nie ma mnie tutaj"
bardzo dobre słowa, bardzo dobre wersy.
potem trochę łatwizna, ta kobieta może się nie podobac z oklepania, ale wybrnięte wiecznością ładnie. :)