z krzyżem w tle

hakaan

po co ci było szukać winy
w zerwanych kartkach kalendarza
jeszcze wczoraj służyły jako notes
spis niemoralnych myśli
zrywane umierały
zabierając ze sobą czas
spędzany zwykle na zakochaniu

zapachem porannej kawy niesiony
powracasz do tamtych dni
kreśląc obraz
martwą naturę
z księdzem proboszczem w tle



błogosławi niepotrzebnie
hakaan
hakaan
Wiersz · 7 marca 2007
anonim
  • Kasia
    podoba mi się chyba najbardziej z Twoim wierszy, jest taki szczery i prosty. kalendarz, proboszcz, zakochanie takie słowa, którą mogą coś znaczyć dla każdego. takie klucze, które otwierają drzwi...
    tak, podoba mi się

    · Zgłoś · 17 lat
  • ew
    bardzo dobry tekst , zatrzymuje i zastanawia . Podoba mi się ten proboszcz , nadaje wierszowi jakaś prostotę . ładnie :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • Hekate
    Tak, taką poezję lubię. Na gorzko, na dosadnie i na dodatek w dobrej formie.

    Widać wprawność posługiwania się słowem i nastrojem.

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Ciekawych myśli spis zgrabnie sporządzony. Wiersz i mnie podoba się.

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 17 lat