wbity w umysł jazz zapoznaje cię ze świrem
depcząc przy okazji trawnik przechodzisz na drugą stronę
warknij tam na złodzieja
ma na plecach list gończy
krótko ale z gustem nastaw kontrast ambicji
spacerem przejdź wytyczoną trasą kalecząc wiarę
usuń z siebie hamulec nie pchając się na bilboardy
nie straszne elektryczne krzesła
nikt nas nie pokona
pozdrawiam