lexus

hakaan

wbity w umysł jazz zapoznaje cię ze świrem
depcząc przy okazji trawnik przechodzisz na drugą stronę
warknij tam na złodzieja
ma na plecach list gończy
krótko ale z gustem nastaw kontrast ambicji
spacerem przejdź wytyczoną trasą kalecząc wiarę
usuń z siebie hamulec nie pchając się na bilboardy
nie straszne elektryczne krzesła
nikt nas nie pokona
hakaan
hakaan
Wiersz · 8 marca 2007
anonim
  • Kasia
    nas nie dogoniet....

    · Zgłoś · 17 lat
  • estel
    moim zdaniem zacząłeś świetnie tym jazzem. wydaje mi się jednak, że potem wbiłeś się w ten trudny i niedobry ton "nastaw, przejdź, usuń" - a potem dołożyłeś to "nikt nas nie pokona" - takie hasła parenaście lat temu aktualne, teraz w poezji nie wyglądają przyjaźnie. :) myślę, że tekst wart przemyślenia.
    pozdrawiam

    · Zgłoś · 17 lat