dzisiaj widziałem kroplę spadającą w ulewie
tak, ta kropla dała mi do myślenia
błyszcząca i krągła spadała szybko jak myśl
rozbryzgując sie na tysiące kawałków
dzisiaj szedłem ulicą mokrą od deszczu,
spróbuj odnależć jedno suche miejsce w tej zamieci
ja nie mogłem
wiec szedłem dalej
rozbryzgując inne myśli
błyszczące i kragłe, spadały szybko jak radość
rozbijajac si na tysiące kawałków
dzisiaj przeskoczyłem ulicę
szeroką jak ocean
i wskoczyłem w jutro
tak samo niebiesko-błekitne
ja te wczorajsze
tylko mniej znajome
tak zmiany nastapiły i dużo zmieniły
już nie sposób odnależc tej samej kropli na drodze,
tęsknić do niepoznanego
tylko ulica i moja myśl rozbijająca się na tysiace kropel deszczu