do A.

facio


nie wiem jak to się stało
czy wysłałem choćby ciche łkanie
że przez krain mrowie
dogoniła mnie odpowiedz
na pytanie jeszcze nie zadane
i wsparłem się na ramieniu
doświadczonym bólem który teraz noszę
skleiłem popękane serce
nadzieją i wiarą
że znów stanę
z podniesionym czołem
powiem o sobie -człowiek
że już się nie boję
kiedyś
może nie dziś
nie pojutrze
jednak w końcu się odrodzę

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
facio
facio
Wiersz · 12 marca 2007
anonim