słońce blaskiem muskało nas rano
gdy wyrwani z objęcia gwiazd
po podróży do kraju ciepłych malin
w ciszy westchnień szukaliśmy dnia
i patrzyłeś jak spływa po niebie
kropla pełna satynowych snów
jak dziewicza pieszczota Leśmiana
cud miłości - malinowy cud...
do tych malin ukrytych w chruśniaku
tęsknić będę bardziej niż za bzem
kroplą soku, krwią czerwonego
chcę ukoić obawę przed dniem
Ale ogólnie to spoczko =)
peace...
Pozdrawiam :)