tu umarł umiar

nitjer

straszy mnie nocą pudełko zapałek
wyglądające na masowy grób

na tabliczce zapisano każde przeżycie
krótsze niż lot ćmy do ognia

coś pozostało z pożaru wyobrażenia
w które piorun trafił

jeszcze dziś widzę jak strażakom
robota pali się w rękach
nitjer
nitjer
Wiersz · 16 marca 2007
anonim
  • estel
    ogień między wersami, brawo. :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • generacja NIC
    początek świetny, potem trochę luźniej, ale też dobrze... bdb

    · Zgłoś · 17 lat
  • hewka
    dobre, podoba mi sie, oszczednosc slowa tez:) serdecznie Cie pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Miło mi, że Wam się podoba. Dziękuję za zajrzenie i komentarze. Pozdrowienia ślę :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • Inka
    ogień to coś co mnie bierze bardziej niż wszystko inne .. zdecydowanie na tak :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Inko :) Rad jestem, że ogień w tym wierszu zatrzymał Cię i rozgrzał. Mnie teraz przenika ciepło emanujące z Twojego komentarza :)

    Pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • nianka
    i znów swietny wiersz:) Pozdrawiam:*:)

    · Zgłoś · 17 lat