Kilka nut
poza pięciolinią
stłumiony ich dźwięk.
Klaszcząc innym
pomiędzy niebem,
a niebem.
Miliony dotyków.
Miałam usnąć
już tylko w nieusłyszalnym krzyku
dźwięk każdej struny
woła o przytulenie jej do siebie.
tyle strun we mnie
urojone me pragnienia
urojone głody
prowadzą do włókien światła,
które od ruchu palca
gasną.
Gasną słowem, pocałunkiem,
wzrokiem.
Pozdrawiam :)