Ściszyłam cię
bez pośpiechu idę ulicą
przyglądam się ludziom
i raduje mnie ich obcość,
inność
a oni milczą.
Nic nie wiedzą o mnie
że kocham Cię niebezpiecznie
a bezimiennie
i Ty odejdź teraz jako nieznajomy
dla mnie tylko pierwszy wers , reszta oklepana niestety i jakieś zwichnięcie końcówki sie stało . Wiele uczuć i samotności , chęci ucieczki od wszystkiego , ale to za mało ..
pozdrawiam
pozdrawiam