Pani

Hubert

... i muszę Pani coś wyznać.
bo ja nie wiem, jak to jest,
że My, że ja i Pani...
tak razem, obok siebie?
bo kiedy Pani mnie
łapie za rękę, coś czuję.
jakby dreszcze jakieś, czy coś.
nie wie Pani co to?
a jak dotykam Pani ust,
to świat wiruje mi przed oczyma
i ja ani trochę nie wiem, jak.
może Pani w końcu odpowie?
Słucham? Ja Panią też kocham.
Hubert
Hubert
Wiersz · 18 marca 2007
anonim
  • ew
    mnie się nie podoba , sama forma lekkiej rozmowy jest ok , ale technicznie jest niedobrze . zamiast przecinków proponuję przewersowanie , wielkie litery wywalić , wielokropki i pytajniki równiez i dać czytelnikowi pole do własnej interpretacji

    · Zgłoś · 17 lat
  • Hubert
    się muszę zgodzić, poprawię, przerobię i wrzucę

    · Zgłoś · 17 lat