Literatura

krąg (wiersz)

Trynity34


odchodzą dni kolejne
szarością okrywając twarz
pożółkłą od westchnień
minionych dni i lat nikt nie wróci
wszystkie gdzieś w konstelacjach
gubią swoje światło

drogi przeznaczeń wiążą się plączą
tworząc zupełnie nową pieśń
drgając na strunach czasu
kołowrotkiem wystukując takt i rytm
wybrzmiewa walc
gubisz krok po raz kolejny

potykając się o sumienie
co gorzką prawdą dławi wyschniętą krtań
już nie zaśpiewasz
w płaszczu utkanym z tęsknot tych samych
chodzisz już tyle lat
rozgrzewa ci dłonie

czekasz wzrok mając utkwiony w swym celu
może coś zmieni łza może los
odwróci złych zdarzeń krąg niezmienny
nie masz siły...
koło toczy się dalej tak samo

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
estel
estel 23 marca 2007, 11:05
i bez tego 'smutno' na początku wprowadzasz nastrój conajmniej przytłaczający. w szarość i smutność ładnie wpleciona muzyka, gra dobrze. :)
"czekasz wzrok mając utkwiony..." - własnie, czekasz a nie działasz, bierność, zdanie się na los, widzisz a nie grzmisz.
'nie masz siły' - za dużo i tak wiadomo, że nie ma.
tak sobie myślę, że ciekawie można 'koło' '
(o)kręgiem' zastąpić. :)
tyle. pozdrawiam.
przysłano: 19 marca 2007 (historia)

Inne teksty autora

Czas ciszy
Trynity34
O świcie
Trynity34
O świcie
Trynity34
O świcie
Trynity34
O świcie
Trynity34
O świcie
Trynity34
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca