szukałam zbawiciela (wiersz)
talula
szukałam zbawiciela
na tych brudnych ulicach.
unosiłam ręce
wbijając kolejny gwóźdź.
zaniemogły w strachu
szaleńcze myśli,
marzenia bezsenne.
powiedzą dobranoc.
Jestem.
Mrowisko tuż pod powierzchnią skóry
żyjące
Włosy nabiegłe pleśnią
a gardło niepłodne.
Choć tak bardzo chce pokazać
ile siły ma.
na tych brudnych ulicach.
unosiłam ręce
wbijając kolejny gwóźdź.
zaniemogły w strachu
szaleńcze myśli,
marzenia bezsenne.
powiedzą dobranoc.
Jestem.
Mrowisko tuż pod powierzchnią skóry
żyjące
Włosy nabiegłe pleśnią
a gardło niepłodne.
Choć tak bardzo chce pokazać
ile siły ma.
niczego sobie
3 głosy
przysłano:
21 marca 2007
(historia)
przysłał
Kacper –
21 marca 2007, 17:16
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
<b>szukałam zbawiciela na tych brudnych ulicach</b>
wbijając kolejny gwóźdź unosiłam ręce
zaniemogły w strachu szaleńcze myśli
mrowisko tuż pod powierzchnią skóry
włosy nabiegłe pleśnią a gardło niepłodne
choć tak bardzo chce pokazać ile siły ma
Pozdrawiam :)