***

Kojot

przechyla mnie na-pra-wo!!
na prawo.
jak tonący statek.

tak miga świa-tło-dnia.
światło dnia.
gdy zamykam oczy.

już nie-chcę-sły-szeć nic!
nie słyszeć nic.
wyłączcie krzyk.

wieje sil-ny-wiatr.
silny wiatr.
porwał mnie.

19 marca 2007r.
Kojot
Kojot
Wiersz · 24 marca 2007
anonim
  • ew
    ładnie z tym sylabizowaniem , przekaz moim zdaniem cieniutki , ale fajnie się czyta , lecz to zbyt mało

    · Zgłoś · 17 lat