Średnio raz do roku
Ginie w słońca mroku
Mała armia ludzi
Nikt nią nie dowodzi…
W ciemne dni jesieni
Jak głosy jeleni
Znikają gdzieś we mgle
„… samotne drzewa!”
Wszechobecni, zagubieni
Racjonalni, zostawieni
Uciekają…
Uciekają…
Uciekają…
W czerni ich zobaczę
W czarno-białych snach
Z nimi raz zapłaczę
By też odejść Tak!
felip
Wiersz
·
28 marca 2007
-
Inkafajne fajne... jakby do tego dodać muzykę... i można by nucić :) podoba mi się
-
estelteż do piosenek