Literatura

Pływy (wiersz)

Marcin

literówki
Morze smutku morze łez
Plaża słońce poszły precz
Może znów ogarnia mnie

Samotność

A coż to jest?
Pusty dom niemy krzyk
Którego nie usłyszy

Nikt

Nie czeka i nie tęskni
Nie uśmiechnie rano się
Moja gęba w lustrze wrzeszczy

Kochaj

Kogoś bo tak lżej
I choć cierpieć przyjdzie znów
Choć niejasna przyszłość jest

Zaryzykuj

Człeku - bądź zuch
Bo zdechniesz jak pies
Wspomnienia nigy nie zastąpią Ci

Miłości

Która wprawia w ruch
Serce płuca całe ciało
By z całych sił

Kochało

Bez powodu bez wytchnienia
Szczerze bez podtekstów
Aż po kres

Życia

Kieratu ziemskiego
Lub do następnej klęski
I zauroczenia ponownego.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 28 marca 2007 (historia)

Inne teksty autora

Kartka
Marcin
Pływy
Marcin

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca