średniowieczny sen

Hekate

ŚREDNIOWIECZNY SEN
do ***


od karku w dół niedopowiedzenie
zwisa słowo z gałęzi
bez języka
wyrwali dla psów kłębowisko myśli
czyha teraz na strzępy
i sens ukryty we włosach

obrus pleców na nich ślady wina
minstrel składa opowieść
z kamieni
ton uderza o gotyk i chciałoby się objąć
przycisnąć do twarzy wieżę kościoła
tak pełną jaskółek

w dłoniach ofiarny młot rozbija treści
sypie się metafora jak pył
na twarde plecy świątków
między palcami koronki prosto z gandawy
trochę jabłek i pęki łaciny zdrapane
z ołtarza

mój sen śni się w budce cygana
na wyciągnięcie ręki

od średniowiecza do twojej twarzy
dwa pacierze
i boczna nawa z tryptykiem
Hekate
Hekate
Wiersz · 5 kwietnia 2007
anonim
  • ew
    jestem pod wrażeniem . każdy wesr wwierca się w myślenie , w każdym wersie jest jakiś inny przekaz a jednocześnie tworzysz całość nie gubiąc klimatu w żadnym miejscu . Jest co poczytać :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Też jestem pod silnym wrażeniem. Zdecydowanie najlepszy wiersz z tych dziś tu przeze mnie przeczytanych. Dostrzega się profesjonalny warsztat i nieprzeciętną umiejętność poprowadzenia słowem. Podróż po Twoim niekonwencjonalnym średniowiecznym śnie była bardzo wciągająca.

    Pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 17 lat