ŚREDNIOWIECZNY SEN
do ***
od karku w dół niedopowiedzenie
zwisa słowo z gałęzi
bez języka
wyrwali dla psów kłębowisko myśli
czyha teraz na strzępy
i sens ukryty we włosach
obrus pleców na nich ślady wina
minstrel składa opowieść
z kamieni
ton uderza o gotyk i chciałoby się objąć
przycisnąć do twarzy wieżę kościoła
tak pełną jaskółek
w dłoniach ofiarny młot rozbija treści
sypie się metafora jak pył
na twarde plecy świątków
między palcami koronki prosto z gandawy
trochę jabłek i pęki łaciny zdrapane
z ołtarza
mój sen śni się w budce cygana
na wyciągnięcie ręki
od średniowiecza do twojej twarzy
dwa pacierze
i boczna nawa z tryptykiem
Pozdrawiam :)