Modlitwa (wiersz)
irmo
w modlitwie mej
powierzam Tobie wiatr
co wieje szumnie
lecz prawdy w nim brak
on tylko liście
w lesie rozdmuchuje
lecz wiosną jesień
nie bardzo pasuje
w modlitwie mej
powierzam Tobie drzewo
głęboko w ziemi
są korzenie jego
a obok niego
promyków ciepłych wiele
bądź przy nim blisko
Ty, Stróżu Aniele
jak każdy wiatr
ten z sobą też przyniesie
naukę, którą
pozostawi w lesie
jak On nauczał
- miłuj wroga swego
bo kochać przyjaciela
to przecież nic trudnego
Monika
powierzam Tobie wiatr
co wieje szumnie
lecz prawdy w nim brak
on tylko liście
w lesie rozdmuchuje
lecz wiosną jesień
nie bardzo pasuje
w modlitwie mej
powierzam Tobie drzewo
głęboko w ziemi
są korzenie jego
a obok niego
promyków ciepłych wiele
bądź przy nim blisko
Ty, Stróżu Aniele
jak każdy wiatr
ten z sobą też przyniesie
naukę, którą
pozostawi w lesie
jak On nauczał
- miłuj wroga swego
bo kochać przyjaciela
to przecież nic trudnego
Monika
przysłano:
6 kwietnia 2007
(historia)
przysłał
Kacper –
6 kwietnia 2007, 10:59
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się