Spacerowaliśmy
wśród łąki i nocy,
Pachniałam Tobą,
A ty mną
miłością i rosą.
Księżyc zanurzył się
we mnie wraz z Tobą,
Gwiazdy spadały
prosto na nasze dłonie.
Wiatr otulił w ciepły płaszcz
Słyszałam oddech Twój
a Ty mój
świerszcze i drzewa.
błyszczące kosmyki włosów i trawy
Spadały co chwilę miękko na ramiona
nasze
Nagle szmer kroków,
ciekawskie spojrzenie,
z góry
Odkryły gwiazdy złote
to nasz spacer
pozdrawiam