***

Ania

Jego oczy
gwiazdy odbite w jeziora błękicie

Jego usta
skrzydla motyla
-delikatne-
kierujące do burzy namiętności

Jego uśmiech
kwiat miłości ofiarowany z serca

Jedo dłonie
dotyk piękny
zmysłowy poruszający

Jego zapach
powietrze którym chce oddychac

Ramiona
bezimienne schronienie
szczęścia

Jedno słowo
-kocham-
zostanę Jego na wieki
Ania
Ania
Wiersz · 10 kwietnia 2007
anonim
  • ew
    "pocałunki " Jasnorzewskiej mi przypomniałaś :)
    Niestety wiersz Twój emanuje niewyszukanymi metaforami , co sprawia że nic nowego w nim nie czytam . Bardzo zraził mnie "piękny dotyk" - jakoś mi piękno dotyku sztucznie tu wypadło . Myślę jednak że ładnie potrafisz wyrażać uczucie , pomyśl tylko nad wykonaniem

    · Zgłoś · 17 lat