życie jest okrętem niesionym morskimi falami ,
marynarze dniem i nocą walczą z wichrami .
I tam gdzieś w oddali trzepocą mewy swoimi
skrzydłami marynarzom nad głowami.
A gdy życiowy rejs dobiega do kresu swoich dni ,
szum morskich fal przypomina ciebie mi .
Przepłynąłem wiele morskich mil ,
dla kilku spędzonych z tobą chwil .
Napisany 2006.07.12
Mazury189
Wiersz
·
18 kwietnia 2007
-
ewuwagi takie jak do poprzednich Twoich :(