nie on jest ważny... (wiersz)
creazyy
a co jak nas nie ma?
ciężki słodko gorzki zapach kawy.
kropla po kropli, napełnia kubek czarną esencją pobudzenia.
kap, kap, kap
kap, kap, kap
spokojny śpiew poranka.
stonowany lekki refren smaku.
zwiewne linijki aromatu, wołają zebrane w biurze cienie.
kap, kap, kap
kap, kap, kap
zabrudzone okno odbija senne postacie.
przytula je i całuje szepcząc do ucha stare historie,
zasmucone papierowe opowieści.
kap, kap, kap
kap, kap, kap
tylko stara paproć nic nie mówi,
sycąc zmysły łkaniem dusz...
kropla po kropli, napełnia kubek czarną esencją pobudzenia.
kap, kap, kap
kap, kap, kap
spokojny śpiew poranka.
stonowany lekki refren smaku.
zwiewne linijki aromatu, wołają zebrane w biurze cienie.
kap, kap, kap
kap, kap, kap
zabrudzone okno odbija senne postacie.
przytula je i całuje szepcząc do ucha stare historie,
zasmucone papierowe opowieści.
kap, kap, kap
kap, kap, kap
tylko stara paproć nic nie mówi,
sycąc zmysły łkaniem dusz...
dobry
1 głos
przysłano:
20 kwietnia 2007
(historia)
przysłał
Kacper –
20 kwietnia 2007, 16:06
przysłał
Speaker –
17 sierpnia 2009, 15:13
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się