Ja Zostaję

Czasem Niezabardzo

Dzień dobry
Mówiąc grzecznie
Bo ludzie kłamią
I to szybko
Szybko też
Zmieniają kanał
Z komercja
Na
Chwilę
Pogadajmy o zwykłościach
Ale nie tych globalnych
O tych zwykłych
Że lubię w sandałach chodzić
Po domu
Że suszysz różę
Godnością w dół
O tym, że
Głowa boli, gdy się śpi
Za szybko
No ale chodź już Krysiu
Chodź kupimy sobie
Nowe, błyszczące życie
Za tłuste pieniądze
Nie kochana
Ja zostaję
Podleję wnuczęta
Zwykłościami
Niech się cieszą
Bo ja lubię
Swoje życie powoli
Czasem Niezabardzo
Czasem Niezabardzo
Wiersz · 23 kwietnia 2007
anonim
  • ew
    podoba mi się monolog , lubienie swego życia powoli i godność róży w dole - to są momenty dla których warto było przeczytać ten wiersz . Całość jednak jeszcze trochę kuleje , nie potrafię powiedzieć dlaczego , ale trzeszczy chwilami .
    pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 17 lat