Literatura

zasnęłam (wiersz)

slh

padłam w objęcia kąta szklanych płaszczyzn
a ręce popakowałam do kieszeni
jeszcze przewrócę oczy na lewą stronę
w gorączkowej malignie

i tak będę trwać

między kolejnymi obrotami ziemi
może zagram z próżnią w karty o przekonanie
albo porozdaję pączki nadziewane drżącym motylim marzeniem
wdzięczność pewnie łypnie podejrzliwie

jak mam się nie wściekać,
kiedy dźgają mnie boleśnie już od przebudzenia ?

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 12 maja 2007, 09:35
wściekaj się wściekaj , albo połam dzidy dźgajacym . Tym razem również dobry wiersz , pytajnik na końcu tylko zbędny , pyta się i tak samo , bez znaku zapytania
przysłano: 26 kwietnia 2007 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca