post industrialny w noc WIELką 2007-04-30 17:17:46
pod-daję, twierdzę nerwów, kości
interlingwiści opanowali ją
pod UST K dana
pod NóżEK u STU P
ksią-żyć nocą
w całej okazał o się ości:
plując na trony jej-mości
drąc regulamin prawości
nikogo już nie będę gościć
osa czczona w swej niestałości
kłaman ze mną, pani w radiu fałszuje
jakby od urodzenia zgłębiała tajniki
falsyfikacji włókien mięśniowych
-Tań czy my?
-Wróż-beat-K, nóż K drga.
Katarzyna `Katja` Janota
Wiersz
·
30 kwietnia 2007
rozumiem - taka forma, ale treść... a fe!
Ale ponieważ jestem z ducha obywatelką dwudziestolecia międzywojennego powiem, niemarawo wprawdzie, ale jednak "na tak".
Aczkolwiek nie podobają mi się ości rymy. Dobrze że nie zające na łące ;)
Wyczuwam abstrakcyjno-nocny nastrój. Mrru :)
Jeżeli chodzi o wtórność formalną - uczucia przyszły w chwili fascynacji lingwistycznymi zakrętasami.
Się zachciało babie gruszek, jak to mawiają ;)