Czy miłość musi być zawsze wieczna?
Pani nad paniami w Awiniońskim ogrodzie.
Bez pozorów dziewczynka grzeczna.
Zatopi cię nawet w najpłytszej wodzie.
Topię się, lecz wciąż oddycham.
Pustka światłem nad mą głową,
powietrzem. Sam siebie ku dnu popycham,
Te puste powietrze duetem żalu z Tobą.
Nie chcę twym tlenem żyć.
Pełny, a jednak dno mnie woła.
Ono wie, że mym końcem
cierpienia miłości odwoła.
To uczucie mnie wciąż tam gna
Mimo widocznych kół
Na lustrze wody. Zbliżam się do dna.
Tonę, płynę w dół.
zrobimy tak , Alvin - wywalę Ci te wszystkie wiersze , bo naprawdę poziomu nie mają , a Ty zaczniesz od nowa , inaczej , bo w głowie poezję masz , ale zapaćkaną klasyką , stosujesz częstochowskie rymy , których zdzierżyć się po prostu nie da . Tylko w tym jednym wierszu znalazłam coś co jakoś brzmi: "Bez pozorów dziewczynka grzeczna.
Zatopi cię nawet w najpłytszej wodzie. "
ale to za mało aby uratować wiersz .
kurcze , no .. naprawdę mi przykro :(