w spranej flanelowej koszuli
na stercie kartonowych płyt
wbijając w żyłę drugą już tego dnia igłę
poczuł na sobie coś, czego trudno szukać
na marmurowych salonach
dzień --- noc
światło ---- mrok
dobro --- ... człowiek
dwa dni później znaleziono
jego zmasakrowane ciało
no co ? :) czasem muszę Cię zbesztać , no :)