marcepan

Hekate

MARCEPAN
bratu

marcowy pan w zaułku
parasolem zasłania oczy
nad nim niebo
te paski te kropki są jak lizak
słodki z jarmarku
i perlą się perlą uśmiechem

ten uśmiech na hulajnodze
pędzi przez miasto
uciekają gołębie spłoszone
turkotem kółek
po masło po bułki marcowy pan
w zaułku tak małym
jak kropla deszczu

wędruje a z nim parasol
kręci młynka za młynkiem
i sypią się wszystkie paski kreski
i koloreski
pod nogi kamienic-mieszczek
zaklętych w ceglane suknie
czy słyszysz jak grają walca
rynny nabrzmiałe smutkiem?

to deszcz
a smutek jest taki maleńki
jak pan, marcowy pan z parasolem
zaraz odleci na skrzydłach gołębi
i zniknie

a w zaułku marcowym
na marcowym bruku
sto marcepanów zgubiła chmura
więc schyl się szybko
i schowaj jeden na szczęście

do parasola

Hekate
Hekate
Wiersz · 7 czerwca 2007
anonim
  • ew
    spacerowo mi teraz , z tym marcowym panem to i za pasażera na hulajnodze robić mogę , albo za parasol , kręcąc młynka za młynkiem :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Najładniejsza dla mnie druga strofa. Uśmiech na hulajnodze tam i urokliwy zaułek mały, jak kropla deszczu. Podobają mi się też kamienice-mieszczki w ceglanych sukniach i smutny walc rynien oraz sto marcepanów zgubionych przez chmurę. Jak na marzec to udany spacer. Optuję jednak za spacerami w deszczu w znacznie cieplejszych miesiącach :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • Hekate
    Ha, żeby było śmieszniej, to pisałam ten wierszyk teraz, niedawno, pod koniec maja ;)
    Nie należy uczyć się, pogryzając marcepanowe czekoladki, bo potem na bardzo-poważnych-notatkach z teoii literatury pojawiają się takie CUSIE ;)

    Dziękuję za opinie - mam nadzieję, że wierszyk poprawił Wam humor, albowiem ku temu był stworzony.


    · Zgłoś · 17 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    A mi się podoba o maleńkim smutku:) A w ogóle wersy od 1 do 32 poprawiają nastrój;)

    · Zgłoś · 17 lat