Literatura

Płacz (wiersz)

Outsider

Śmiech po lewej
Ja po prawej
Strona,kąt,dziura w płocie

Pusto,mglisto,na dnie
Jeszcze oko żałoby przemknie źrenicą świadomości

Nie - ma - nic - po - prostu

Liście w głowie
W trawie łzy

A ja tak chcę by ocalić mnie od reszty

na wieki wieków.

dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kasia 19 czerwca 2007, 19:51
nie podoba mi sie, taki poszarpany, zle sie czyta, nie rytmiczny.
hiena 20 czerwca 2007, 17:44
WASZSZKA
Znowu jakies rozdarcie widze. Co sie martwisz co sie smucisz skad przybylas tam tez wrocisz. Gdy wszystko skonczy sie jak myslalem wrzuc mnie do morza stad przyjechalem Bim bom ba bim bom skad wiedziec wszystko komu bije dzwon. To te wschody i zachody uff
estel
estel 24 czerwca 2007, 13:18
emocje można ładnie wyczytać z wiersza, mi się podoba. wyobcowanie takie i nie to miejsce nie ten czas.
pozdrawiam
nitjer
nitjer 24 czerwca 2007, 15:50
Mieszane odczucia. Podoba się tytuł i powiązane z nim ładnie pierwsze dwa wersy. Reszta gorzej trafia.

Pozdrawiam.
Marek Dunat
Marek Dunat 24 czerwca 2007, 20:11
zrezygnowałbym z interpunkcji . to chyba jedyne co zrobiłbym inaczej . jest b.dobrze.
Outsider
Outsider 24 czerwca 2007, 20:24
Dzięki stokrotne Wszystkim :]

Pozdrawiam...
WASZSZKA
WASZSZKA 25 czerwca 2007, 19:47
No ja bym tylko zmienil smiech po prawej---ja po lewej ---a wlasnie dlaczego po prawej prawicy?? Fotka jest cool!
waszszka
waszszka 25 czerwca 2007, 21:23
No niech zlota rybka cie ozloci!
przysłano: 16 czerwca 2007 (historia)

Inne teksty autora

A ja Milość
Outsider
Kiedy znowu?
Outsider
jestem
Outsider
Mur
Outsider
Niechciana
Outsider
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca