Płacz

Outsider

Śmiech po lewej
Ja po prawej
Strona,kąt,dziura w płocie

Pusto,mglisto,na dnie
Jeszcze oko żałoby przemknie źrenicą świadomości

Nie - ma - nic - po - prostu

Liście w głowie
W trawie łzy

A ja tak chcę by ocalić mnie od reszty

na wieki wieków.
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 4 głosy
Outsider
Outsider
Wiersz · 16 czerwca 2007
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    waszszka
    No niech zlota rybka cie ozloci!

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Anonimowy Użytkownik
    WASZSZKA

    No ja bym tylko zmienil smiech po prawej---ja po lewej ---a wlasnie dlaczego po prawej prawicy?? Fotka jest cool!

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Outsider
    Dzięki stokrotne Wszystkim :]

    Pozdrawiam...

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Marek Dunat
    zrezygnowałbym z interpunkcji . to chyba jedyne co zrobiłbym inaczej . jest b.dobrze.

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • nitjer
    Mieszane odczucia. Podoba się tytuł i powiązane z nim ładnie pierwsze dwa wersy. Reszta gorzej trafia.

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • estel
    emocje można ładnie wyczytać z wiersza, mi się podoba. wyobcowanie takie i nie to miejsce nie ten czas.
    pozdrawiam

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • hiena
    WASZSZKA
    Znowu jakies rozdarcie widze. Co sie martwisz co sie smucisz skad przybylas tam tez wrocisz. Gdy wszystko skonczy sie jak myslalem wrzuc mnie do morza stad przyjechalem Bim bom ba bim bom skad wiedziec wszystko komu bije dzwon. To te wschody i zachody uff

    · Zgłoś · 17 lat temu
  • Kasia
    nie podoba mi sie, taki poszarpany, zle sie czyta, nie rytmiczny.

    · Zgłoś · 17 lat temu