zrywam mlecze nim dmuchawce
zechcą zawrócić w głowie
coś wisi w powietrzu myśli których
nie dopuszczam zagęszczają atmosferę
czerwca wyłapujesz je siatką na motyle
z zamiarem wciśnięcia ich we mnie
podstępem co się nie uda jeszcze nie wiesz
odmówię truskawek w Milanówku
niedługo powietrze udusi się mną
Pozdrawiam.