Spotkaliśmy się po dwunastu miesiącach,
w promieniach gorącego słońca...
Ty poznałeś mnie,
choć bałam się, że nie...
Ja spojrzałam raz na Ciebie
i poczułam się jak w niebie.
Choć spojrzenie chwile trwalo,
Tobie ciągle było mało,
a gdy sie owróciłam,
tylko oczko Ci póściłam!
Choć czułam Twój wzrok,
przed siebie stawiałam kolejny krok,
lecz wciąż patrzyłeś,
dopóki za zakrętem nie zniknęłam...
Przecież wrócę... PRZYŻEKNĘŁAM!!!
:))))))